Rozdział 125
Następnego dnia spóźniłem się na przygotowanie się na imprezę. Kiedy wróciłem do domu watahy wcześnie rano, zasnąłem na kilka godzin.
Byłem pewien, że mój brat zacznie myśleć, że jego siostra stała się leniwa.
Cóż, najlepiej byłoby, gdyby przejął moje stanowisko w firmie pakującej i uwolnił mnie od tej ogromnej odpowiedzialności. Coraz trudniej mi było sobie z tym radzić.