Rozdział 171
Odwróciłam uwagę od jego spojrzenia i spojrzałam przez okno. Dotarcie do hotelu zajęło nam ponad pół godziny. Przed hotelem Adrian zatrzymał samochód.
Spojrzałem na hotel i zdałem sobie sprawę, że to ten sam hotel, w którym mieszkałem, gdy wraz ze stadem pomagałem ojcu Adriana wyleczyć Maxa.
Odwróciłam głowę na bok i zobaczyłam Maxa śpiącego spokojnie na moim ramieniu.