Rozdział 345
Punkt widzenia Adriana
Patrzyłem, jak zostawia mnie samego w kabinie. Wpatrywałem się w drzwi, gdy zamknęła je za sobą po wyjściu.
To złość sprawiła, że zacisnęłam pięści. Byłam zła na siebie.
Punkt widzenia Adriana
Patrzyłem, jak zostawia mnie samego w kabinie. Wpatrywałem się w drzwi, gdy zamknęła je za sobą po wyjściu.
To złość sprawiła, że zacisnęłam pięści. Byłam zła na siebie.