Rozdział 185
Diana
Bierze głęboki oddech, jego uścisk na mnie zacieśnia się odrobinę. „Poprosiłem kogoś o zbadanie twojej przeszłości” – zaczyna, jego głos jest pewny, ale niski. „Dokładnie, jak trafiłeś do stada Zervos”.
Moje serce zabiło mocniej i spojrzałam na niego z zakłopotaniem. „Przyszedłeś do stada Zervos?”