Rozdział 441
Emma
Spędziłam bezsenną noc przewracając się z boku na bok w wielkim łóżku, które dzieliłam z moją najlepszą przyjaciółką, a nie z mężem, jak bym wolała.
Ale byłem wdzięczny, że ją mam, ponieważ on był dla mnie niedostępny - z różnych powodów, jak się wydawało. Mia była przy mnie przez cały ten tumult tego weekendu, aż do bolesnego powrotu Maxa do domu. I chociaż rozmawialiśmy o jej przeprowadzce do apartamentu w wieży (nazywała go „pokojem w chmurze”), na razie, z wdzięcznością, wciąż mieszkała na dole ze mną i Lexi.