Rozdział 406
Emma
„Ja? Naprawdę?” Oczy Mii zrobiły się okrągłe ze zdziwienia. Wskazała na swoją twarz, jakby udzielając jej pomocnej pomocy wizualnej, gdy powtórzyła raz jeszcze: „Ja?”
„Tak, Mia”. Pokręciłam głową na jej głupotę. „Oczywiście”. Spojrzała na nas troje. Na mnie, Alexa i dziecko. „Naprawdę zaufalibyście mi, żebym to zrobiła? Żeby wychowała Alexis dla ciebie?” Jej szczęka poruszała się w górę i w dół trochę bardziej, bezgłośnie. Jakby zabrakło jej słów.