Rozdział 340
„A twoi pracodawcy nie mają nic przeciwko temu, żebyś wziął wolne?”
Mia zacisnęła zęby, robiąc minę „yikes”. „Właściwie to odszczekali. Ale...” Wzruszyła ramionami. „W mgnieniu oka mnie odzyskają, jak tylko będę chętna. Moje występy przynoszą klubowi dużo pieniędzy. Mam wielu fanów”.
„Fani. To brzmi zarówno ekscytująco, jak i jak duża presja”.