Rozdział 175
Udało mi się połączyć z Conradem minutę po tym, jak minąłem ochronę pałacu i wjechałem na drogę serwisową prowadzącą do autostrady.
Odpowiedział: „Max”, po czym głośno kaszlnął. Nacisnąłem przycisk z tyłu kierownicy, żeby zmniejszyć głośność w głośnikach samochodowych. „Jak tam w domu?” „U nas wszystko w porządku. Masz chwilę, żeby porozmawiać, Conrad?” „Oczywiście”. Odchrząknął. „Co mogę dla ciebie zrobić, siostrzeńcze?”
„Muszę cię o coś zapytać.”