Rozdział 167
„Czy między nami wszystko w porządku?”
„Tak, wszystko w porządku”. Zrobiła mi tę łaskę, kładąc jedną ze swoich chłodnych dłoni na moim policzku. Lekki dotyk był wystarczająco uspokajający, aby podnieść mnie z kolan.
„Mam jednak sporo pracy do zrobienia, Max. Dzisiejsze wydarzenia już teraz bardzo mnie rozpraszają. Czy masz coś przeciwko temu, żebym spróbował skupić się na pracy przez kilka godzin? Nie chcę siedzieć całą noc, próbując to zrobić”.