Rozdział 69 Czy mogę zadzwonić do drugiego wujka?
Mężczyzna został odrzucony kilka kroków w tył i wpadł na samochód. Miał na głowie pudełko z makaronem i popiskiwał od gorącej zupy z makaronem.
Niemal w tym samym czasie z samochodu wysiadło cztery lub pięć osób, niektórzy trzymali liny, inni trzymali kije. Wszyscy byli zaciekli i wściekli i rzucili się w stronę Sophii.
Obszar ten był nieco odległy, a kilku przechodniów ukryło się za nim w obawie, że zostaną wmieszani, i obserwowało je z daleka.