Rozdział 20 Starannie zaplanowane „przypadkowe spotkanie”
Bezczynni ludzie na korytarzu zostali rozproszeni przez Jin Dana, pozostawiając w pobliżu jedynie ochroniarzy sklepu. Żyrandol nad głową rzucał ciepłe, żółte światło, ale nie był w stanie rozproszyć napiętej atmosfery panującej w powietrzu.
Przybycie Justina sprawiło, że wszyscy nieświadomie odsunęli się na bok, aby zrobić mu miejsce. Ivy zrobiła dwa kroki do przodu, przy wsparciu Jessiki. Kiedy spojrzała na Justina, jej oczy były wypełnione łzami, wyglądała na słabą i zasmuconą. „Przepraszam, panie Ling, że przeszkodziłem panu w posiłku”.
„Co się dzieje?” zapytał spokojnie Justin , jego wzrok omiótł wszystkich, aż w końcu zatrzymał się na Sophii , jego oczy lekko się zwęziły.