Rozdział 18 Król nie widzi króla
Kiedy Sophia miała już wyjść, Justin był w interesach i zabrał ją z powrotem do centrum miasta. W tej wąskiej i zamkniętej przestrzeni Sophia poczuła się trochę nieswojo, więc odwróciła głowę i udawała, że podziwia krajobraz za oknem.
Gdy pojazd wjechał na asfaltową drogę, Justin spojrzał przed siebie i powiedział spokojnym głosem: „Czy Michael cięściga?”
„Hę?” Sophia odwróciła się zaskoczona, nie spodziewając się, że Justin też o tym wiedział.