Rozdział 12 Kroniki szkolnej urody
Christina, która od dłuższego czasu czekała spokojnie pod biurowcem, zobaczyła pojawiającą się Sophię i nie mogła się doczekać, aż ją przywita. Zapytała z niepokojem: „Jak sytuacja? Czy doradca wspomniał o Twojej karze?”
Sophia niosła plecak, mocno trzymając obiema rękami paski i odpowiedziała spokojnie: „Dlaczego mam zostać ukarana? To była samoobrona!”
Christina spojrzała na nią podejrzliwie. „Ale Tina ma połamane nogi, a jej ojciec w groźny sposób podszedł do drzwi. Czy tę sprawę można łatwo załatwić?”