Rozdział 564 Pogarda
„Nie idź, Colton!” Queenie krzyknęła, szlochając. „Zrobiłam to wszystko tylko dlatego, że cię kocham. Obiecuję, że więcej tego nie zrobię!”
Colton zatrzymał się i beznamiętnie stał tam, gdy błagała i prosiła. W tej chwili zaczynał się niecierpliwić. Już znalazł pewne ślady tego, co robiła wcześniej. Dowody, które znalazł, wystarczyły, by przypieczętować jej los, nawet jeśli nie przyzna się do zbrodni.
W jego ciemnych oczach był lód, gdy milczał. Wyglądało, jakby nie chciał już z nią rozmawiać.