Rozdział 55 Wino bez smaku
Poklepała go po dużej dłoni, która spokojnie spoczywała na podłokietniku krzesła, a on otworzył oczy. Jego oczy spotkały się z nią i poprawił się. Poczuł lekki ból w szyi z powodu sposobu, w jaki ją ustawił, skręcił szyję i lekko trzasnęła.
„Co robisz na zewnątrz?” zapytał Broderick.
„To ja powinnam cię o to zapytać... Naprawdę nie chcesz spać w żadnym innym pokoju w rezydencji?” zapytała Amy.