Rozdział 24 To jest firma rodzinna Callana
„Mamo!” zawołał Nell, Nell miała wyraz szoku na twarzy, jakby bała się, że on ich podsłucha, szybko się uśmiechnęła, „tak, synu. Masz mi coś pilnego do powiedzenia?”
„Wiesz, jak bardzo ci ufam, prawda?” zapytał ją Broderick.
„Tak, jasne.” odpowiedziała Nell, jej umysł stał się tak niespokojny, a usta prawie jej drżały, ale starała się mieć wyraz twarzy, który pokazywał, że jest spokojna.