Rozdział 996
Bella zacisnęła pięści, czując przypływ goryczy. „Niewinna dziewczyna już umarła przeze mnie, doktorze Fairchild. Nie mogę znieść myśli, że coś ci się stanie z powodu moich czynów. To dla mnie za dużo”.
Usłyszawszy to, Simon opuścił głowę ze skruchą i wymamrotał: „Pani Thompson, chciałem tylko pomóc pani po raz ostatni, mszcząc się za panią. Nie spodziewałem się, że to sprawi pani tyle kłopotów. Naprawdę mi przykro”.
„Nie znasz Shannon i jej córki dobrze, ale ja tak. Chociaż Bethany nie jest tak bystra jak Shannon, odziedziczyła bezwzględność po matce. Ze swoim impulsywnym zachowaniem jest jeszcze bardziej bezlitosna niż Shannon”.