Rozdział 98 Całkiem ekscytujący
Justin odpowiedział, podszedł do Belli i spojrzał na nią tępo.
Zobaczył dwa pasma łez na jej małej twarzyczce, które wyglądały jak poranna rosa na kwiatach. Wyglądała tak pięknie i żałośnie w tym samym czasie.
Bella poczuła się trochę zawstydzona. Jej policzki zrobiły się czerwone ze wstydu, a łza spadła z jej długich rzęs.