Rozdział 906
Po rozmowie z Bellą Linny niespokojnie przechadzała się po podwórku.
Zrozumiałe było, że była zaniepokojona, bo było tego tak wiele do przyswojenia.
Linny wróciła do willi, wyglądając na zaniepokojoną.
Po rozmowie z Bellą Linny niespokojnie przechadzała się po podwórku.
Zrozumiałe było, że była zaniepokojona, bo było tego tak wiele do przyswojenia.
Linny wróciła do willi, wyglądając na zaniepokojoną.