Rozdział 799 Iskra rozpala się na nowo
Carrie usłyszała jego ciężkie kroki, ale była zbyt przerażona, by się odwrócić. Chwyciła się szczupłych ramion, drżąc ze strachu, przypominając przestraszonego małego króliczka.
To tylko podkreśliło wysoką i imponującą sylwetkę Ryana, przypominającego wielkiego, złego wilka ukrywającego swoje pragnienia.
„ Carrie…” Głos Ryana uwiązł mu w gardle, a jego oczy płonęły pożądaniem. Niepewnie podniósł drżącą rękę, pragnąc dotknąć jej jedwabistej skóry. Właśnie wtedy Carrie nieśmiało wyszeptała.