Rozdział 74 Elegancka postać w ciemnozielonej sukience
Z Bellą nie było łatwo zadzierać.
„ Słuchajcie. Od teraz Rosalind i ja jesteśmy wrogami! Jeśli złamię słowo, roztrzaskam się na kawałki jak ta bransoletka.” Bella zacisnęła zęby i powoli otworzyła dłoń.
Justin poczuł się przez chwilę trochę uduszony. Zobaczył, że jej dłonie i fragmenty jadeitowej bransoletki były zakrwawione.