Rozdział 738 Czy to jest oryginalne?
Gregory zachował spokój, słysząc te uwagi, choć w jego oczach malowały się mieszane emocje.
„ Ojej, już kiedyś słyszałem o tym incydencie. Minęło tyle lat, a ktoś wciąż o tym wspomina. Naprawdę nie mają nic lepszego do roboty.
„Zrób!” – powiedział Gregory z nutą pogardy.