Rozdział 659 Niespodziewana pomoc drania
„ Jezu! Jesteś ranny? Czemu do mnie nie zadzwoniłeś? Mogłem cię zabrać do
szpitala.” Bella nerwowo trzymała Rozę za ramiona.
„ Czuję lekki ból szyi. Poza tym wszystko w porządku”. Zmartwienie Belli
„ Jezu! Jesteś ranny? Czemu do mnie nie zadzwoniłeś? Mogłem cię zabrać do
szpitala.” Bella nerwowo trzymała Rozę za ramiona.
„ Czuję lekki ból szyi. Poza tym wszystko w porządku”. Zmartwienie Belli