Rozdział 220 Beztroski
Justin położył lewą rękę na talii Belli i powoli zapiął jej pas bezpieczeństwa.
Bella zacisnęła zęby i cofnęła rękę, jakby dotknęła czegoś brudnego. „Dokąd mnie zabierasz?”
„ Wczoraj wieczorem ustaliliśmy, że dzisiaj pójdziesz do mnie odebrać swoje rzeczy.” Justin puścił ją i chwycił kierownicę.