Rozdział 2380
Drew był przemoczony, ale nie zwracał na siebie uwagi.
Jego duże dłonie mocno chwyciły drżące ramiona Yvonne. „Nie bój się... Jestem tutaj! Nie bój się!”
Yvonne patrzyła na niego bez wyrazu. Jej usta były rozchylone, twarz blada, jak u kogoś, kto właśnie uciekł z duszących głębin oceanu.