Rozdział 2338
„Panie Justin, co pan przez to rozumie?” Clarice spojrzała w czerwone i wściekłe oczy Justina. Zmarszczyła brwi z szyderczym uśmiechem i powiedziała: „Ona jest z Savrow. Ja też się tego nie spodziewałam. Gdybym wiedziała, nie pozwoliłabym panu tu przyjechać bez powodu i niczego nie znaleźć, prawda?”
Clarice nie była już delikatną, słodką dziewczyną, jaką była kiedyś. Teraz miała potężnych zwolenników, a ten gwałtowny pokaz wściekłości wcale jej nie onieśmielał.
„Czemu nie powiedziałeś tego wcześniej?!” Ian wybuchnął sfrustrowany, ledwo powstrzymując się od rzucania obelgami. „Czy wiesz, jak ważne było dzisiejsze spotkanie pana Salvadora z Młodą Panią?! Pan Salvador przybiegł tu z powodu twojego śmiesznego tropu! Teraz mówisz nam, że ona nie jest w Fogville, ale w Savrow?! W co ty grasz? Zaplanowałeś to tylko po to, żeby zepsuć spotkanie pana Salvadora z Młodą Panią?!”