Rozdział 2103
Steven na chwilę zapomniał o ukochanej żonie i skupił się na pracy.
„Od czasu naszego wyjazdu do Botwii zastępca szefa Hopkins w ogóle nie wrócił do domu. Siedzi w miejscu pracy, a jego podwładni wykonują dla niego różne zlecenia. Praktycznie odciął się od świata”. Migdałowe oczy Belli stawały się coraz bardziej ponure. „Żony też nie odwiedził?”
„Ani razu” – odpowiedział Steven, marszcząc brwi z niedowierzaniem. „Im więcej o tym myślę, tym dziwniejsze mi się to wydaje”.