Rozdział 1903
W rozmowie telefonicznej Liam podał dwa warunki. Nie wolno było mieć broni, a Ryan musiał iść sam.
„Justin, Bella, kapitanie Ralph, zostawiam to wam wszystkim. Spotkam się z Liamem”. Ryan szybko się odwrócił i wybiegł przez drzwi bez chwili wahania. „Ryan!” krzyknął Justin, z sercem pełnym cierpienia, gdy go złapał. „To pułapka zastawiona przez Liama. Może cię zabić. Nie możesz iść sam!” Ryan odpowiedział z gorzkim uśmiechem, „On chce, żebym umarł”.
Bella przemówiła stanowczo. „Ryan, pójdziemy z tobą. Możemy przygotować zasadzkę i czekać na odpowiedni moment, by uratować Carrie i Yasmin.”