Rozdział 1858
Jason narzekał: „Jak ona mogła tańczyć z innym mężczyzną na oczach wszystkich? Za kogo ona mnie bierze?”
Gregory zmarszczył brwi z niezadowolenia i powiedział chłodno: „Nie gadaj głupot. To Ralph siłą zabrał moją córkę na taniec. Jak możesz obwiniać moją córkę? Czy nie powinieneś obwiniać siebie za wahanie? Kiedy taniec się zaczął, dlaczego nie byłeś u boku Carrie? Dałeś innym możliwość tańca z nią”.
„O czym ty mówisz? Ja pierwszy się przewróciłem!” Jason trząsł się ze złości. „To twoja córka wzięła Ralpha za rękę na moich oczach! Myślisz, że jestem ślepy?”