Rozdział 1835
Słowa Ryana były niczym bomba atomowa, która eksplodowała w sali konferencyjnej.
Twarz Liama poczerwieniała. Trzasnął stołem, rycząc: „Ryan Hoffman! Chcesz, żebym opuścił Grupę Hoffman?! Nadal kurwa śpisz?! Kiedy budowałem to imperium z twoim dziadkiem, ty nadal bawiłeś się błotem!”
Brak osób z zewnątrz, a także stare i nowe urazy, sprawiły, że wujek i siostrzeniec całkowicie stracili pozory harmonii.