Rozdział 153 Przekroczenie uprawnień
Po tańcu Bella i tancerz wzięli się za ręce i skłonili. To nie była formalna scena, ale ich piękny taniec podniósł to prywatne przyjęcie koktajlowe do rangi ekskluzywnej imprezy tanecznej. Oczy Rosalind zapłonęły zazdrością, gdy usłyszała komplementy.
W przeszłości Rosalind była dobra w grze na pianinie, śpiewaniu i tańcu. Z łatwością zdobywała nagrody. Później, gdy była za granicą, myślała tylko o wygłupianiu się z mężczyznami i zapominaniu o wszystkich swoich talentach.
„ Justin, nie uważasz, że pani Brown jest niesamowita? Ale tańczenie w ten sposób publicznie jest dość wulgarne, zwłaszcza gdy ma na sobie tak mało ubrań… Wstydzę się za nią…”