Rozdział 1502
Ryan poczuł się, jakby ktoś postrzelił go w serce, i ból wyraźnie nim wstrząsał.
Justin powiedział: „W rodzinie Salvadorów nie miała żadnej niezależności i żyła nieszczęśliwym życiem. Teraz, gdy jest z tobą, całe jej życie jest dyktowane przez ciebie i kręci się wokół twoich życzeń. To za dużo. Nie sądzę, żeby było dla niej zdrowe, żeby była tak uległa”.
Justin zamknął oczy i wziął łyk wina. „Może oboje potrzebujecie trochę czasu osobno, żeby ochłonąć i naprawdę pomyśleć, jak iść naprzód w tym związku”.