Rozdział 1391
„ Kochanie!Jak tu weszłaś? Kiedy ty...”
Justin wciąż miał mgliste myśli, a jego dłonie, przyzwyczajone do głaskania jej, nie mogły powstrzymać się od delikatnego głaskania jej boków.
Bella trzymała się za pierś, dąsając się. „Uff... Wystraszyłaś mnie na śmierć. Czy wiesz, że twoje spojrzenie przed chwilą było przerażające? Wyglądałaś, jakbyś miała mnie zjeść!”