Rozdział 1293
„W przyszłości nie wahaj się prosić o cokolwiek, czego potrzebujesz!” Sekretarz Chad zaproponował ochoczo, traktując Justina, jakby był swoim własnym szefem.
Temperatura w samochodzie zaczęła rosnąć, gdy ich usta i zęby splotły się w głębokim i długim pocałunku. Justin niechętnie odsunął się od delikatnych i wilgotnych ust Belli, jego własne usta wygięły się w zadowoleniu. Nie było jasne, czy jego przyjemność wynikała z odpowiedzi Sekretarza Chada, czy z namiętnej wzajemności Belli.
Po zakończeniu rozmowy czoło Belli lśniło cienką warstwą potu.