Rozdział 1254
Wczesnym rankiem jaskrawoczerwony samochód sportowy płynnie zatrzymał się i zaparkował przed salonem.
Yvonne wyszła z samochodu, prezentując swoje eleganckie i wyrzeźbione nogi. Miała na sobie stylową czarną suknię typu fishtail, która podkreślała jej krągłą sylwetkę. Jej delikatne wysokie obcasy lśniły w ciemności, emanując pewnością siebie, która mogła oczarować każdego widza.
Mężczyzna natychmiast wyłonił się z cienia. „Pani Smith, on nadal jest w środku. Obserwowałem go”. Oczy Yvonne były zimne jak księżyc, gdy z gracją lewą ręką zebrała lśniące czarne włosy, bez wysiłku wsuwając prawą srebrną spinkę z rubinem na miejsce.