Rozdział 25
Kierownik projektu wykrzyknął: „To nie jest takie proste. Wśród oferentów są dwie spółki giełdowe, nie wspominając o kilku innych firmach z dziesięcioleciami doświadczenia w tej dziedzinie i licznymi oddziałami. Myślę, że Summit prawdopodobnie wygra ten konkurs”.
Catherine poczuła, że coś ją ściska w piersi.
Nie było niczym niezwykłym, że Summit również brała udział. W końcu duże projekty takie jak ten nie tylko przynosiły dużo zysku, ale także honoru. Nie miała pojęcia, który projektant będzie ich reprezentował w tym projekcie. Jednak w ogóle się tym nie przejmowała. Nikt nie znał projektantów pracujących w Summit lepiej niż ona. Ci ludzie mieli duże doświadczenie, ale brakowało im kreatywności.