Rozdział 60 Zapłać dodatkowo
W prywatnym pokoju na drugim piętrze Heyday Club Wyatt leniwie wylegiwał się na sofie.
Kiedy Maurice otworzył drzwi i wszedł, Wyatt uśmiechnął się i podniósł kieliszek. „Zapracowany człowiek w końcu to zrobił”.
„Korek uliczny” – odpowiedział sucho Maurice.