Rozdział 61 Dlaczego jesteś taki zły
Eliana szybko odwróciła wzrok zawstydzona, nie mogąc spotkać wzroku tych żigolaków.
Szybko odsunęła Nanę na bok i przycisnęła palce do jej skroni. „Okej, dobrze. Zostanę.”
Nana wiwatowała i gestem dała mężczyznom znak, żeby weszli.