Rozdział 264 Jak daleko byliście z wujkiem Sheltonem?
„Czy możliwe, że ktoś podał mi narkotyk, dodając coś do wina?”
Gdyby ktoś to zrobił, na pewno nie byłby to nikt inny, tylko Patrick.
Gdy podniosłam pałeczki w powietrze i pozwoliłam myślom szaleć, z boku dobiegł mnie zaniepokojony głos Sheltona: „Co się stało?”