Rozdział 210 Czy to możliwe, że mu się spodobałam?
Zamiast spojrzeć na mężczyznę, Ryan niespodziewanie odwrócił się i najpierw spojrzał na mnie.
Po potwierdzeniu podniósł rękę i przywitał się ze mną. „Mała dziewczynko, dawno się nie widzieliśmy. Prosiłem cię, żebyś do mnie zadzwoniła. Ale nie zadzwoniłaś”.
„Panie Ryan, jak to możliwe, że mnie pan rozpoznaje?”