Rozdział 16
Benjamin trzymał Jaspera blisko, delikatnie kładąc dłoń na jego głowie w postawie obronnej. Zachowywał się chłodno wobec Danny. „Nikomu nie wolno skrzywdzić dziecka z rodziny Graham. Nie waż się już więcej zbliżać do Gavina!”
„ Benjamin, jestem mamą Gavina, a on moim ukochanym dzieckiem. Dlaczego miałabym go skrzywdzić? To on...” Jej oczy spotkały się z zimnym spojrzeniem Benjamina. Nie odważyła się zrzucić winy na Jaspera i natychmiast zaczęła błagać o litość: „Nie zrobiłam tego celowo. Chciałam tylko go przytulić... Nigdy nie myślałam o tym, żeby go skrzywdzić”.
„ Czy bierze mnie pani za głupca, pani Adams?” Benjamin prychnął.