Rozdział 28 Stolica Cesarska (część pierwsza)
Po przemierzeniu wysokich gór i łagodnych wzgórz, wędrówce przez równiny, minięciu wielu miast i powiatów, Zen w końcu dotarł do Stolicy Cesarskiej.
Stojąc przed wysoką złotą bramą miasta, Zen był w zachwycie. Jego usta otworzyły się w cichym „wow”. Ponieważ myślał, że hrabstwo C jest dużym miastem. I był zaskoczony, widząc tę złotą bramę, która miała kilkaset stóp wysokości.
Przeczytawszy wiele książek o stolicy cesarskiej, w których pisarze rozwodzili się nad wspaniałością stolicy, Zen był mentalnie przygotowany na wspaniałość i luksus stolicy. Jednak nadal był głęboko zszokowany, gdy po raz pierwszy wkroczył do stolicy cesarskiej i poczuł się jak wieśniak odwiedzający miasto po raz pierwszy.