Rozdział 22
„Murray, wróciłeś?” Oczy Millie rozbłysły zaskoczeniem, gdy wstała, a jej jasne, gwiaździste spojrzenie skupiło się na nim.
Murray zapytał z poważną miną: „Co tu robisz?”
„Czekałem na ciebie. Zadzwoniłem do ciebie wcześniej dzisiaj, ale powiedziałeś, że jesteś zbyt zajęty, więc musiałem poczekać, aż skończysz pracę, żeby przyjść. Mam nadzieję, że nie przeszkodziłem ci w pracy”. W głosie Millie można było usłyszeć nutę niepokoju, jej wzrok niepewnie przeskakiwał.