Rozdział 20
„Hej, Murray! Nie mogę już tego powstrzymać...” Połączenie telefoniczne zostało nawiązane i Hertha była gotowa to wyrzucić z siebie.
Murray westchnął niecierpliwie: „Jestem tu zajęty. Nie mam czasu na twój dramat”.
„To nie jest... kto robi dramat? Tym, który zmienia, jesteś ty, okej? Jak stałeś się takim skąpcem? Nie wiesz, że skąpi mężczyźni są tak obrzydliwi jak szczury?”