Rozdział 95
Kiedy przyjechały samochody eskortujące jego kobietę, była już po północy.
Proserpina uśmiechnęła się, delikatnie wychodząc. Czuła się jak odwrócona sytuacja Kopciuszka!
A potem zaparło jej dech w piersiach, gdy go zobaczyła.
Kiedy przyjechały samochody eskortujące jego kobietę, była już po północy.
Proserpina uśmiechnęła się, delikatnie wychodząc. Czuła się jak odwrócona sytuacja Kopciuszka!
A potem zaparło jej dech w piersiach, gdy go zobaczyła.