Rozdział 740
Schwartz zajadał się deserem, starając się nie prosić o drugą porcję. Proserpina pokręciła głową:
Nie – powiedziała gestem – musisz być ostrożny.
Przystojny James westchnął. Czuł, że ona traktuje go jak część swojej rozszerzonej rodziny, jak brata lub, nie daj Boże, syna! I jej zainteresowanie jego zdrowiem zrodziło się z tego.