Rozdział 688
Ria
Zwróciła się do męża, Capo, któremu w końcu pozwolono wrócić do domu. Szedł powoli, opierając się o jej ramię, gdy przechadzali się tam i z powrotem po ogrodzie w zapadającym zmroku. Ria była zajęta, a jej kochanek dość szybko wyczuł zamyślony, niespokojny nastrój ukochanej żony.
Dziś w nocy nadeszła kolej Tary, aby zostać w szpitalu z mamą: Prozerpina miała zostać wypisana następnego ranka, a Tara nalegała, aby on i Jack mogli zostać na noc, ponieważ Ria była potrzebna przy Capo.