Rozdział 614
Prozerpina
Pewnego razu w nocy śniło mi się, że poczułam na sobie dłonie Luciena. Westchnęłam, pogrążona w śnie i poczułam go, jego grubego członka wbijającego się natarczywie w mój bok, jego usta na moich sutkach, które kiedyś ssał, dawno temu...
Westchnęłam i zrobiłam dołeczek, wciąż pogrążona we śnie.