Rozdział 547
Piers kroczył korytarzem, świadomy, że jego ochroniarz był kilka kroków za nim. W tak ważnym dniu jak ten, kiedy Bratva i tłum Delano w końcu odkładali na bok swoją wrogość i dołączali do paktu, zawsze konieczne było zachowanie pokoju.
Rozmawiając przez telefon, otworzył drzwi i wpadł do swojego pokoju.
Połączył się z nią przez FaceTime, dzwoniąc na numer, którego ostrzegała go, aby używał wyłącznie w nagłych wypadkach.