Rozdział 540
Prozerpina
Wyszła z pokoju, wciąż wrząca. Oczy jej kochanka wbijały się w jej plecy, gdy wychodziła, trzymając głowę wysoko, ignorując go.
Lucien pozostał, rozmawiając z Tarą i Rią, swoimi ukochanymi córkami, które dosłownie go rozpieszczały, a potem, widząc, jak powieki Claude'a opadają, wyprostował się na całą swoją wysokość.